Zamiast IC
Środa, 29 maja 2013
· Komentarze(0)
Kategoria Trening
Dzisiejsze IC sobie odpuściłem. Nie czułem się na siłach po kilku dniach pracy, a do tego dzisiaj rano gość wjechał mi autem w dupsko mojej Renówki i musiałem trochę rzeczy pozałatwiać.
Tak czy inaczej razem z kolegą wybraliśmy się w kierunku Olkusza tuż przed którym nawróciliśmy i przez Sułoszową i Ojców pojechaliśmy do Krakowa.
Na domiar złego w samym ojcowie zatrzymała nas policja. W zasadzie jak najbardziej słusznie, gdyż kolega jechał po mojej lewej stronie i blokował ruch w miejscu gdzie droga była kręta i samochody by nas wyprzedzic musiały to robić na podwójnych pasach. Na szczęście skończyło się na spisaniu i operdzieleniu nas.
Tak czy inaczej razem z kolegą wybraliśmy się w kierunku Olkusza tuż przed którym nawróciliśmy i przez Sułoszową i Ojców pojechaliśmy do Krakowa.
Na domiar złego w samym ojcowie zatrzymała nas policja. W zasadzie jak najbardziej słusznie, gdyż kolega jechał po mojej lewej stronie i blokował ruch w miejscu gdzie droga była kręta i samochody by nas wyprzedzic musiały to robić na podwójnych pasach. Na szczęście skończyło się na spisaniu i operdzieleniu nas.