Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:655.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:59
Średnia prędkość:28.50 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:3969 m
Maks. tętno maksymalne:147 (75 %)
Maks. tętno średnie:181 (92 %)
Suma kalorii:2705 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:93.57 km i 3h 17m
Więcej statystyk

Druga jada w terenie w tym roku i pierwsza gleba

Piątek, 26 lipca 2013 · Komentarze(0)
Drugi w tym roku wypad na MTB do Lasku Wolskiego. Muszę przyznać że przez dwa ostatnie lata niejeżdżenia na MTB spowodowały że zupełnie straciłem wyczucie roweru górskiego - jednak szosa rozleniwia...



W przypływe radości próbowałem sobie przypomnieć jak się robi wheelie, niestety w pewnym momencie przesadziłem i nie zdążyłem się wypiąć. Trochę bolało pierwsze w tym roku spotkanie z matką ziemią :-)

Harbutowice i Houjówka

Środa, 24 lipca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Przed wyjazdem z domu grubo zastanawiałem się nad tym gdzie jechać. Nie miałem za bardzo pomysłu a wszystkie dotychczasowe trasy już mi się znudziły. Wybrałem Houjówkę na której dawno nie byłem. Dla nieznająchych tematu - Houjówka to podjazd w Harbutowicach znajdujących się za Sułkowicami. W prawdzie długi nie jest, ale potrafi wykończyć i dać mocno w kość.



Z Harbutowic pojechałem przez Stróżę i Pcim do Myślenic a stamtąd Zakopianką do Krakowa.

Wokół Zalewu Dobczyckiego

Niedziela, 21 lipca 2013 · Komentarze(0)
Moja ulubiona trasa zaliczona poraz kolejny w tym roku. W Dobczycach przerwa na lody i powrót do domu.

Pierwszy wyjazd grupowy od X czasu

Niedziela, 14 lipca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
To był pierwszy wyjazd grupowy od bardzo długiego czasu. Mimo negatywnych prognoz pogodowych zebrała się większa grupa Bikeholików. W sumie było nas 6 osób. Trasa miała obejmować parę mocniejszych podjazdów oraz objechanie zalewu Dobczyckiego.

Założenie było jak zwykle - jedziemy spokojnie. Oczywiście wyszło inaczej. O ile do Skawiny było tempo rozgrzewkowe, o tyle dalsza część drogi była dla mnie za szybka. Obawiałem się że w połowie trasy złapię zgon, ale na szczęscie bomba dopadła mnie dopiero przed Krakowem.

W Dobczycach mieliśmy małą przerwę na regenerację sił, a stamtąd przez Stojowice i Koźmice Wlk. pojechaliśmy do Krakowa.

Wieliczka -> Moszczenice -> Gdów -> Dobczyce -> Dziekanowice -> Wieliczka

Środa, 3 lipca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Zwykła jazda
Wieliczka -> Moszczenice -> Gdów -> Dobczyce -> Dziekanowice -> Wieliczka
Wycieczka zagraniczna w zasadzie. Razem z kolegą z Turcji i Francji wybraliśmy się na wycieczkę krajoznawczą. Tempo dosyć mocne, tak samo jak czołowy wiart na początku trasy. Ale było bardzo przyjemnie. A na koniec kawusia w Piri Piri.

Stówka międzydyżurowo

Wtorek, 2 lipca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Zwykła jazda
Z dyżuru na dyżur. Na szczęście znalazła się chwilka żeby trochę pokręcić i skorzystać z cudownej pogody. Słoneczko trochę dopaliło i o to właśnie chodzi :-)