Ależ była jazda. Najpierw
Czwartek, 17 kwietnia 2008
· Komentarze(0)
Ależ była jazda. Najpierw z Zakliczyna na wariata do Krakowa na umówione spotkanie. Następnie razem z kolegą pośmigaliśmy w kierunku Wieliczki - też szybkim tempem. Na koniec Wielicką do centrum Krakowa a tam śmiganie między autami na Konopnickiej :-) Jazda na całego :-) Na spokojnie powrót do domu.