Wokół zalewu Dobczyckiego
Sobota, 5 listopada 2011
· Komentarze(3)
Zaliczona prawie setka. Generalnie forma fatalna i mało czasu, ale pogoda była rewelacyjna :-)
O Ty leniuszku :-)
robin 07:41 sobota, 19 listopada 2011
Jeżdżę jeżdżę tylko z lenistwa nie wpisywałem ;-)
Jelitek 22:42 piątek, 18 listopada 2011
A to jeździsz jeszcze?! Myślałem, że praktyka l. dosłownie Cię wchłonęła :)
robin 22:15 piątek, 18 listopada 2011
Pozdrawiam