Rano pogoda zdecydowanie nie sprzyjała rowerzystom. Wiało, padało, było mokro... Po tygodniu chorowania wróciłem do treningów. Jako że nie dało się nigdzie jechać pojeździłem trochę na rolce. Dzisiaj spokojny trening na rozgrzewkę. Czas: 1h Dystans: 27.06 km.
Zafundowałem sobie prawdziwy trening. Razem z grupą rowerową wyruszyliśmy o 10 z Krakowa. Wszyscy byli na szosówkach tylko ja jeden wariat na MTB ze slickami. Ruszyliśmy przez Zielonki w kierunku Skały, gdzie zrobiliśmy krótką przerwę. Dalej przez Ojców jechaliśmy w kierunku Olkusza. Mimo że całkiem nieźle mi szło to musiałem około 50 km odpuścić i zawrócić do Krakowa. Powrót był już w dużo wolniejszym tempie tym bardziej że jechałem razem z kolegą pod wiatr. Mimo wszystko jestem z siebie zadowolony, chociaż i tak widzę że bardzo brakuje mi treningów długodystansowych.
Spontanicznie wybrałem się wieczorem trochę pokręcić. Trasa niezbyt wymagająca, jedynie długi i wysoki podjazd w okolicy Zawady. Trasa: Zakliczyn -> Siepraw -> Zawada -> Siepraw -> Zakliczyn Dystans 21 km Czas jazdy: 58 minut
Po prawie tygodniu przerwy powróciłem do treningów. Była piękna pogoda (troszkę zimno, ale najważniejsze że nie padało) więc musiałem się gdzieś wybrać. Tym razem dla odmiany pojechałem na około Zalewu Dobczyckiego. Tempo starałem trzymać dość równe i szybkie co spowodowało powrót bólu w kolanie :-( Ostatnie kilometry zaliczałem w nocy, dlatego trasę skróciłem do maksimum.
Pogoda wcale nie nastraja do jazdy. Były plany...chciałem jechać w taką pogodę ale nie wyszło. Ledwo zacząłem się zbierać na rower, a tu jak nie zawieje, jak nie zacznie padać deszcz! No to odpuściłem. Pozostała tylko rolka i znów powrót do montotnnego kręcenia w domu. Trening typowy - na utrzymanie tempa i prędkości przez dłuższy czas. Czas jazdy - 1h Dystans - 31.59 km
Kolejny dzień szybkiego treningu. Tym razem troszkę inna trasa. Trening musiałem skrócić bo dość szybko zrobiło się ciemno. Pogoda była przepiękna, marzy mi się by cał rok był tak pogodny jak ten dzień. Dystans 20,81 km Czas jazdy: 45 min 49 s Trasa: Zakliczyn -> Siepraw -> Świątniki Górne -> Rzeszotary -> Siepraw -> Zakliczyn
Mimo umiarkowanego wiatru i zmęczenia zmusiłem się żeby trochę pojeździć. Nawet nie mam czego żałować bo trafiłem akurat na ten moment kiedy pogoda się poprawiła i kiedy było cieplutko. Trasa trochę inna od treningowej, ale już więcej ją nie pojadę - strasznie dużo dziur. Czas jazdy: 52 minuty Dystans 21,36 km Trasa: Zakliczyn -> Gorzków -> Koźmice Wielkie -> Byszyce -> Świątniki Górne -> Siepraw -> Zakliczyn
Mieszkam w Krakowie na Bronowicach. Najczęściej jeżdżę szosówką po okolicznych drogach. Staram się w miarę często i regularnie startować w Maratonach MTB i Szosowych (z przewagą tych drugich).