Zaliczyłem bardzo fajną traskę z
Czwartek, 29 maja 2008
· Komentarze(0)
Zaliczyłem bardzo fajną traskę z kolega z grupy. Wyjechalismy od Bronowic w kierunku Balic. Później była premia górska w okolicach Krzeszowic (ten podjazd mnie maksymalnie rozwalił) Z Krzeszowic pojechaliśmy bocznymi dróżkami w kierunku Białego Kościoła. Zaliczylismy niedługi odcinek drogi na Olkusz i skręciliśmy na Ojców, przejeżdżając przez Skałę. Celem wyprawy były Iwanowice, do których od Skały prowadzi fantastyczny asfalt. Aż żal było patrzeć jak wiatr ogranicza naszą prędkośc która nie spadała na tym odcinku poniżej 40 km/h.
Najbardziej cieszy mnie w tym wszystkim fakt że czuję moc w nogach i mimo malutkiego dotychczasowego przebiegu mogę spokojnie powiedzieć że mam najlepszą formę odkąd zacząłem jeździc na rowerze - znaczy się od 3 lat ;-)
Najbardziej cieszy mnie w tym wszystkim fakt że czuję moc w nogach i mimo malutkiego dotychczasowego przebiegu mogę spokojnie powiedzieć że mam najlepszą formę odkąd zacząłem jeździc na rowerze - znaczy się od 3 lat ;-)