Kraków -> Tyniec -> Bielany -> Balice -> Zabierzów -> Kraków
Poniedziałek, 17 stycznia 2011
· Komentarze(1)
Szczęśliwy ten kto dzisiaj mógł jeździć za dnia. Pogoda była przepiękna - prawdziwie wiosenna. No cóż ja tego szczęścia nie miałem, bo jak tylko wróciłem z pracy to już prawie było ciemno (cholerna zima). Na nieszczęście temperatura też spadła wyraźnie i miejscami zrobiło się ślisko.
No więc trochę przeziębiony wyskoczyłem w kierunku Tyńca (niestety sam bo nie było chętnych do wspólnej jazdy po zmroku eh...). Z Tyńca przeskoczyłem na drugą stronę Wisły skąd udałem się na Bielany a następnie podjechałem pod obserwatorium.
Zjechawszy na dół po drugiej stronie pojechałem do Balic i drogę powrotną obrałem przez Zabierzów.
No więc trochę przeziębiony wyskoczyłem w kierunku Tyńca (niestety sam bo nie było chętnych do wspólnej jazdy po zmroku eh...). Z Tyńca przeskoczyłem na drugą stronę Wisły skąd udałem się na Bielany a następnie podjechałem pod obserwatorium.
Zjechawszy na dół po drugiej stronie pojechałem do Balic i drogę powrotną obrałem przez Zabierzów.