Przełajówką po lasku wolskim
Sobota, 18 grudnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Zwykła jazda
-10 stopni, zimno jak cholera. O tyle dobrze że przynajmniej było sucho. O 10 zjawiłem się na cichym kąciku. Z początku była tylko jedna osoba. Zaraz później pojawiły się 3 dziewczyny (SIC!). Później do naszej grupki dołączył jeszcze jeden chłopak i tak w 6 osobowym składzie pokręciliśmy po lasku wolskim.
Po ostatnich opadach śniegu było mięciutko i przytulnie. Przynajmniej dało się jeździć w przeciwieństwie do zeszłego weekendu, gdy zmrożony śnieg uniemożliwiał przyjemną jazdę.
Po ostatnich opadach śniegu było mięciutko i przytulnie. Przynajmniej dało się jeździć w przeciwieństwie do zeszłego weekendu, gdy zmrożony śnieg uniemożliwiał przyjemną jazdę.