Tajemnica pękającej gumy :-)
Sobota, 6 lutego 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Zwykła jazda
Korzystając z wolnej soboty wyskoczyłem nabić trochę kilometrów. Ledwo podjechałem pod lasek wolski a w tylnej dętce nie miałem prawie powietrza. Pomyślałem że jak zwykle pech to pech i nieco podłamany zabrałem się za zmianę dętki. Zacząłem szukać przyczyny ciągle pękających dętek w tylnym kole. Podczas przedostatniej jazdy macałem oponę i nie udało mi się nic znaleźć. Na szczęście tym razem było jasno i udało mi się dopatrzeć kawałka szkła który dyskretnie wystawał ponad powierzchnię opony. Załatawszy dętkę ruszyłem przed siebie w spokojnym tempie.