Nocne rowerowanie w terenie
Poniedziałek, 11 stycznia 2010
· Komentarze(0)
Dość spontanicznie o 21 wieczorem postanowiłem wybrać się na rower. Jako że w tym samym czasie znajomi z rowerowania śmigali po lasku, pojechałem ich poszukać. Samotnie i nieco wystraszony pokonałem ciemny podjazd pod zoo. Zadzwoniłem do kolegi i o dziwo udało mi się jeszcze ich złapać. Jak się później okazało nie byliśmy sami w lasku wolskim. Oprócz naszej czwórki było jeszcze dwóch nocnych jeźdźców, którzy nie zdecydowali się by jechać z nami.