W dość zimny wieczór razem z dwójką innych rowerzystów wybraliśmy się na eksploracje lasku wolskiego. Pogoda była wręcz wymarzona do nocnej jazdy. Niestety wyjazd trzeba było skrócić w związku z zimnem i padającymi akumulatorami w naszych lampkach.
Mieszkam w Krakowie na Bronowicach. Najczęściej jeżdżę szosówką po okolicznych drogach. Staram się w miarę często i regularnie startować w Maratonach MTB i Szosowych (z przewagą tych drugich).