Wieczorna wizyta w Ogrodzieńcu
Piątek, 10 lipca 2009
· Komentarze(0)
Razem z kolegą postanowiliśmy sobie urządzić wieczorne kręcenie po szosie, wybraliśmy Ogrodzieniec. Kręciło się bardzo przyjemnie gdyż wiatru prawie nie było, niebo praktycznie bezchmurne. Problemem tylko byli kierowcy którzy w piątkowy wieczór spieszyli się do domu i bardzo często nas nie dostrzegali stwarzając niebezpieczne sytuacje. Po wizycie w Ogrodzieńcu pojechaliśmy na Pilicę i Żarnowiec, później odbiliśmy na Łobzów i Wolbrom. Odprowadziłem kolegę do Olkusza a sam w nocy śmignąłem Olkuską. W zasadzie jazda tak ruchliwą drogą po nocy to była czysta głupota. Po nocy to już lepiej w terenie jeździć niż asfaltem, nawet jeśli ma się kamizelkę odblaskową, tak jak w moim przypadku.