Pierwszy w życiu trening
Środa, 6 lutego 2008
· Komentarze(2)
Pierwszy w życiu trening w nocy. Nie chciało mi się myć opon w treningówce to poszedłem pojeździć poza domem. Niestety jak tylko wyjechałem zaczął kropić deszcz :-( Zamiast kręcić suchutki w domu, wróciłem mokry i ubłocony.